Polska wiosna
Kolejny weekend nadchodzi ale prognozy "pięknej polskiej wiosny" nie są za dobre - nie wiem czy dane mi będzie w ogóle ustawić choć jedno przęsło ogrodzenia / choć jeden słupek - co by pomyśleć ,że kolejny etap rozpoczety.
Poz tym może uda się dopiąć kolejne formalności : ostatnie spotkanie z "szefem ekipy" i .... są dwie opcje :
1- podpisanie umowy ( taki tam lekko zmodyfikowany wzór z internetu )
2- czy też umowa "na gębę" z uzgodnieniem - zapłata tylko po wykonaniu prac/ rozbicie na kilka etapów.
NIby ekipa jest z polecenia co prawda przez przypadkowo spotkanych ludzi z okolicy ale rozmawiałem z poprzednimi w/w inwestorami (sztuk dwa) i wiem, ze domy postawili bez wiekszych zastrzeżeń właśnie wg umowy "na gębę". Już słyszę w myślach slowa Pana J "Panie po co umwa..." itd. Ja bedę naciskał na opcję nr 1. Po weekedzie pochwalę się co i jak.
Wszystkim budującym życzę pogody :-) reszta jakoś pójdzie !