Ocieplenie i hydroizolacja podłogi
Przyszedł czas na kolejny samodzielny etap - izolacja cieplna i hydroizolacyjna podłóg.
Temat budzi moje obawy czy robię prawidłowo zwłaszcza jeśli wezmę pod uwagę opinie internetowe nt styropianu / wilgoć z wylewki i z gruntu/ punkt rosy itp itd
Piszę w tym momencie o pojedynku Perlit vs Styropian - jedno forum ma bogaty wątek na ten temat ale.... liczę na to ,że problem jest wyolbrzymiony.
W skrócie chodzi o to, że wg zwolenników perlitu styropian na posadzkę sie nie nadaje bo skrapla sie pod nim wilgoć , systematycznie w tej wodzie spoczywa / zbiera sie na foli lub papie/, nasiąkając i tracąc swoje właściwości izolacyjne.
Nie wiem czy teoria spiskowa producentów styropianu jest na tyle silna ,żeby przekonać rynek ,że jest to właściwe rozwiązanie ??? ( tak przeciez robi podłogi szacuję ponad 99% budujących ).
Z drugiej strony jeżeli Perlit to taki cudowny materiał czemu producenci tego nie propagują ?, Czemu nie opracowali strategii marketingowej / nie sprzedają gotowych worków lub całych palet gotowego granulatu ze spoiwem ?
Ciekawe czy ktoś z Was miał lub ma podobne wątpliwości ?
Żeby trochę jednak się zabezpieczyć przed zagrożeniami wynikającymi z wilgoci postawiłem na nastepujące warstwy
Idąc od gruntu :
- podsypka piachem-żwirem wypełniająca fundamenty
- wylewka - chudziak B10 lub B15
- folia 0,3 mm ( szukałem 0,5 mm ,żeby była mocniejsza ale okoliczne składy nie miały )
- styrodur XPS Synthos 3 cm
- podwójna warstwa 2x6cm EPS100
Wg mnie ważna jest technika ułożenia - folia + XPS 3 cm trafiły pod rurki CWU oddzielając je od chudziaka .Potem warstaw 6 cm EPS obok rurek a na koniec warstwa wykończająco kryjąca do równego .
Poniżej pozostałości bohatera XPS
Tak sobie myśle ,że nawet jak pojawi się wilgoć to będzie miała styk ze styrodurem a ten poradzi sobie z wilgocia skutecznie ją ignorując :).
Pożyjemy zobaczymy czy wybór warstw i techologii był słuszny.
Póki co na zdjęciach robionych nocą wygląda tak:
Na to już tylko folia w kratkę, rurki od podłogówki i wylewka + dylatacje przy ścianach
Podsumowując prace parter ponad 100 m2 z pomocą żonki i rodziców udało sie ułożyć w ciągu jednego dnia ( solidne 12 godz w 4 osoby ).
Dla rodziców SERDECZNE PODZIĘKOWANIA , żona robiła u siebie więc bez łaski - no może lepiej zabrzmi- bez pisemnych podziekowań :)
Została jeszcze kosmetyka / małe docinania/ na parterze a na piętrze styropian akustyczny ale to już dłubię w wolnych chwilach ( od 21 do 23 ) i jakoś idzie.
Doba nadal za krótka a po zmianie czasu całe popołudnie to noc!
Trzeba zrobić wylewki przed mrozami więc trzymajcie kciuki za pogodę :)
Komentarze