Próba szczelności zaliczona !
Tytul wpisu zasadniczo wyczepuje temat ale w skrócie napiszę tylko, że całą sobotę "olewałem" ... tym razem dach płaski w celu sprawdzenia.
Pompa wody kilka godzin się namęczyła a i tak udało się stworzyć basen zapełniony tylko w 2/3. Suma sumarum najbardziej newralgiczne miejsce styku attyki i najniższego miejsca spadku zostało sprawdzone ( postało tak 24 godziny ) i ZDAŁO EGZAMIN !!! Ani jednej kropli wody od spodu dachu !
Podsumowując - zaczynam wierzyć ,że taki dach da się zrobić dobrze - tylko trzeba dokładności i doświadczenia.
Dośc powiedzieć, że pierwszy pseudofachowiec twierdził,że zgrzał papę na całości i zajęło mu to 8 godzin - efekt poznaliśmy po pierwszych deszczach-lało po ścianach jak z cebra ! ( kilka razy umawiałem się na poprawki a finalnie ten gów...rz zmienił telefon )
Ekipa poprawiająca w dwóch ludzi, kładąc kolejną warstwę spędziłą na tym prawie 3 całe dni !!!
Teraz już spokojny i zrelaksowany czekam na krótką zimę co by wiosną ruszyć dalej :)
Pozdrawiam.